Cóż... Pałac w Nieznanicach budzi we mnie mieszane uczucia.
Pokój był najbardziej brudnym miejscem, w jakim przyszło mi spać (poziom słabego hostelu a nie pałacu). Wnętrza ciekawe, ale trochę zaniedbane.
Za to kuchnia.... tu się rozmarzyłam na samo wspomnienie. Rewelacja!!! Wszystko było pyszne. Porcje duże - ceny bardzo przyzwoite.
Wspomnę tylko zupę migdałową - znakomita, pasztecie - mistrzostwo świata, sałatce z kaczką - boska, i pieczona kaczusia....
Jeśli chcecie się tam zatrzymać - szczerze odradzam. Jeśli chcecie tam zjeść - szczerze polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz