Każdy kto chce spróbować tradycyjnych węgierskich potraw, będąc w Budapeszczcie, udaje się do słynnej hali targowej.
Cóż... nie polecam. Dzikie tłumy, brak warunków żeby cokolwiek tam zjeść odbierają mi ochotę żeby tam kiedykolwiek wrócić. Do tego Węgrzy mają dziwny zwyczaj pakowania wszystkiego w tekturki (jak za komuny) - nie jest to wygodne, jedzenie wylewa się z tego "opakowania". Hala piękna, ale zachęcam tylko do zwiedzania....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz