Podobno polski bigos to najlepsza na świecie wariacja na temat kapusty. Też tak myślałam, dopóki nie spróbowałam węgierskiej kapusty z papryką. Zupełnie inny smak. Była boska. Do tego mięso i grzebień ze słoniny z papryką. Tłuste i smaczne....
Oprócz tego zamówiliśmy węgierskie "foie gras" - pyszne!
I zupę...
A wszystko to w zabytkowej restauracji w Peszcie. Wystrój miły, obsługa nienaganna, ceny znośne. Trafiliśmy tam przez przypadek. Na budynku było zaznaczone miejsce, do którego sięgała powódź. Kelner zachęcił nas żebyśmy weszli zobaczyć wnętrze. Następnego dnia wróciliśmy na obiad :)
Restauracja Százéves Étterem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz