Rybka zwana Wandą... ta nazywała się XXL i faktycznie - dwie osoby najadły się nią do syta. Do tego obowiązkowo w pakiecie frytki i sosy.
Jeśli zamierzacie zjeść coś na szybko w sieci Nord Fish (Wiedeń) - wybierzcie kanapki. Nie o to chodzi, że ryba była zła, ale dobra też nie była. A kanapki mają naprawdę świetne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz