Kuchanie brytyjska jest specyficzna. Albo się ja lubi, albo trzeba się do niej przyzwyczaić.
Wszystkie przedwodniki polecają miasteczko St. Neots. Niestety, nie mam zielonego pojęcia dlaczego - nie ma tam nic... Chyba że coś przeoczyłyśmy.
Poszłyśmy za to na lunch do pubu The Coach House.
I było całkiem przyjemnie. Ładny wystrój, miła obsługa i pieczone ziemniaki np. z fasolą czy cheddarem. Dało się zjeść. Naprawdę. Porcje były gigantyczne!
Zachęcam do próbowania dziwnych połączeń jak ziemniak + fasola.
High Street, St Neots PE19 1JA, England