Na weekend pojechaliśmy do Pałacu w Mierzęcinie. To jedna z większych polskich winnic. Wino jak wino - nie było tragiczne, ale do najlepszych dużo mu brakuje. Razi też relacja jakość - cena, ale wszystkie polskie wina tak mają. Patriotyzm w cenie!
Ale nie o winie tym razem, tylko o pałacowej restauracji.
Jedzenie nie jest przekombinowane, proste i smaczne. Cena adekwatna do jakości. Obsługa bardzo miła. Wnętrze nie jest pałacową rupieciarnią, jak często ma to miejsce - jest tam miło i przyjemnie dla oka. Szlachetny umiar. Zresztą cały pałacowy kompleks jest miły dla oka i zadbany.
Polecamy.
W przerwach między posiłkami można iść do SPA i obłożyć się winogronami z pałacowej winnicy. Chyba jedyne takie miejsce w Polsce.