Wieża telewizyjna w Berlinie to niewątpliwie jedna z ich największych atrakcji turystycznych.
Po długim marszu i kolejce doszłyśmy do wniosku, że restauracja na czubku będzie najlepszym rozwiązaniem. Menu nie było wyszukane. Raczej marne. Wybrałyśmy wino i deskę serów (bardzo dobrych).
Za to widok zapierał dech w piersiach. Pierwszy raz byłam w resturacji, która kręciła się i widok zmieniał się sam ;)
A najlepsze było to, że z drugiej strony toaleta "podjechała" do nas 2 razy w ciągu godziny. Wspaniały pomysł na chwilę odpoczynku.