Grecja kojarzy wam się wyłącznie z serem feta? Jeśli tak, to koniecznie zajrzyjcie do restauracji Wines and olives we Wrocławiu.
Byliśmy oczarowani: od przesympatycznej załogi zaczynając, przyjemnym wystroju (jest nawet żywe drzewo oliwkowe) i na jedzeniu kończąc.
A jedzenie było genialne. Proste i cudownie smaczne. Grecki oliwki, pasty...
ośmiornica w winie...
kawa po grecku
desery to osobna bajka - stwierdziliśmy, że włoskie desery w porównaniu z tym co jedliśmy są nudne... co powiecie na panna cottę z sera feta?
Jeśli macie dość francuskich, włoskich czy hiszpańskich win - to spróbujcie greckich!